czwartek, 19 września 2013

kropeczkowy manicure

Pomysł był fajny, kolory też, ale jednak z wykonaniem coś nie wyszło :p
Nie tak to miało wyglądać, ale postanowiłam wrzucić to nieudane dzisiejsze zdobienie ;)

Zdjęcia jeszcze bez topu (dlatego są pewne nierówności), bo czekam aż te kropeczki dokładnie wyschną, żeby się nie rozmazały.


Użyłam:
diamentowa Evelnie (baza)
Miss sporty clubbing colours nr 036 (brąz)
Golden rose nr 203 (biel)
Ados summer time nr 45 (mięta)
sonda




z lampą:

8 komentarzy:

  1. Jejku jestem pod wrażeniem! Właśnie miałam zabrać się za malowanie paznokci w paseczki, ale teraz nie wiem czy kropeczek nie odgapię :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajowy efekt! niby zwykłe kropeczki, a tak ładnie wyglądają... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A tam gadasz... mnie się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie Ci to wyszło! Połączenie kolorów genialne! :) Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu. Do wygrania dwa zestawy kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kropki zawsze dobrze wyglądają;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją opinię ;)
Na ewentualne pytania odpowiadam pod danym komentarzem.

Thanks for Your comment. ;)
If you ask me sth, I'll answer under that comment.