Czyli moje drugie (i wg mnie całkiem udane) podejście do Sailor Nails.
Troszkę czasu zajęło to układanie kuleczek kawioru, ale było warto :D
W którymś z kolejnych wpisów dodam też marynarskie zdobienie z przed (chyba) dwóch lat ;)
Użyłam:
Lemax colour mini max brak nr (kobaltowy)
Golden rose nr 203 (biały)
Editt cosmetics brak nr (czerwony)
IsaDora wonder care nail spa (bezbarwny)
złoty kawior
taśma + nożyczki
cienki pędzelek
świetne :D mi nie wychodzą takie równiutkie paseczki nawet z taśmą :/
OdpowiedzUsuńmoże spróbuj użyć takiej jak ja - papierowej do malowania ścian chyba :P - łatwiej się ją wycina i nakleja równo ;)
UsuńO jakie piękne:] Ja z bulionem nie umiemy współpracować bo mnie denerwuje, że utrzymuje się chwilę i jak tylko coś zrobię rękoma to kuleczki odpadają...a nie po to się męczyłam z nim pół dnia żeby cieszyć się 5 minut:]
OdpowiedzUsuńAle śliczne, jak pojadę nad morze, to sobie takie zrobię :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdobieni :)
OdpowiedzUsuńA kciuk podoba mi się najbardziej :)
O mamo! U mnie też dziś marynarskie zdobienie na paznokciach! :D
OdpowiedzUsuńAle nie takie ładne :(
O, jakie super wykorzystanie bulionu :D
OdpowiedzUsuń