Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zakupy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zakupy. Pokaż wszystkie posty

piątek, 21 sierpnia 2015

przesyłka z dresslink.com

Jakiś czas temu pisałam wam o współpracy z Zofią z dresslink.com.
Dziś pora na pokazanie produktów, które otrzymałam ;)

Some time ago I told you about my cooperation with Zofia from dresslink.com.
Today I'd like to show you the products I got ;)


Najpierw oczywiście płytki do stempli.
Odbiłam troszkę wzorków na próbę, żeby pokazać wam ich jakość. Nie miałam problemów z żadnym z nich.
First of all, two stamping plates.
I did some sample stamping for both of them to show you their quality. I didn't have problems with any of the designs.


Zestaw 12 słoiczków piegów w różnych kolorach. Piegi mają 2 mm średnicy.
A set of 12 boxes of glitter in different colours. The giltter is 2 mm in diameter.


Karuzela ze srebrnymi i złotymi morskimi ozdobami w różnych kształtach.
A wheel with silver and gold nautical charms in various shapes.


A set of gold shells.


5 kolorów folii transferowej, około 1,6 m każda
5 colours of transfer foil, about 1,6 m each


Nie mogę się doczekać aż użyję ich do zdobień :D
I can't wait to try them on my nails :D

środa, 27 maja 2015

nowości z BPS

Dziś przyszła do mnie kolejna paczka z BornPrettyStore.
Zamówiłam 4 płytki i dostałam dodatkowo jeden tajemniczy produkt.

Today I've received another parcel from BornPrettyStore.
I ordered 4 stamping plates and got one mysterious product extra.



Ale najpierw płytki. Trzy mniejsze znajdowały się na mojej chciejliście, więc bardzo się cieszę, że w końcu dołączyły do mojej kolekcji :D Są to BP-16, BP-29 i BP-33.

But first - the plates. Three of them were on my wishlist, so I'm very happy to add them to my collection :D These are: BP-16, BP-29 and BP-33.





A płytkę BP-L013 wybrałam ze względu na to zdobienie wykonane przez belgijską :p
And I must admit that I chose BP-L013 because of this nail art by belgijska :p



A teraz pora na tajemniczą buteleczkę. Produkt nazywa się "kasako docai" i to w sumie tyle :D
Na początku myślałam, że to biały lakier do stempli, ale po odkręceniu buteleczki i powąchaniu okazało się, że zawartość wcale nie pachnie jak lakier ;p Ale za to przypomina coś innego - klej Magic (wszyscy go tu pewnie znają) i już wiedziałam, że będzie to zamiennik liquid palisade. Dla pewności wypróbowałam go jeszcze na palcu i okazało się, że to dokładnie to :D
Mam nadzieję, że komuś to pomoże, bo może i w waszych paczkach dostaniecie taki gratis ;)

And now, the mysterious bottle. It's called 'kasako docai' and that's pretty much all you get :D
At first I thought it's a white stamping polish, but when I opened the bottle and smelled it, it didn't smell like a polish at all ;p But it reminded me of something else - a glue called 'Magic' (a type of bookbinding glue in Poland), so I figured that it must be a substitute of liquid palisade. I tried it on my finger, just to be sure, and indeed it is! :D
I hope this will help you, in case you find one of these in your parcel ;)



Nie zapomnijcie użyć kodu na 10% rabatu podczas zakupów! ;)
Don't forget to use this 10% off code while shopping! ;)

HNBQ10

czwartek, 7 maja 2015

new in ;)

Pewnie nie wiecie, że prawie miesiąc temu byłam w Hiszpanii odwiedzić przyjaciół i od tamtej pory moja kolekcja lakierów nieco urosła. Poniżej widzicie wszystkie nowe buteleczki:

You may not know, but almost a month ago I was visiting my friends in Spain, and since then, my nail polish collection grow a little. Here are all the new bottles:


Tę trójkę przywiozłam ze sobą z Hiszpanii:
These three I brought with me from Spain:


Tutaj widzicie nagrodę od Miss Sporty:
(mam już nr. 320 w swojej kolekcji, więc ten powędrował do mojej współlokatorki ;))
This is a prize from Miss Sporty:
(I have no. 320 in my collection, so this one went to my flatmate ;))


I w końcu - lakiery, które kupiłam na wyprzedaży w Rossmannie:
(Niektóre z nich już miałam, ale zdecydowanie należą do moich ulubieńców - trójeczka z Miss Sporty i top matujący Lovely)
And finally, polishes I bought on Rossmann's -49% sale:
(Some of these I've already had, but they're definitely among my favourites - these three Miss Sporty laquers and Lovely matte top coat)


środa, 8 kwietnia 2015

Projekt stemplowej maniaczki - tydzień 1.

W tym tygodniu rozpoczął się kolejny stemplowy projekt. Zdecydowałam się wziąć w nim udział, a wy możecie dołączyć w każdej chwili -> więcej informacji.
Pierwszym tematem jest biel i czerń. Wystemplowałam pepitkę, bo choć jest jednym z najpopularniejszych motywów, nigdy nie miałam okazji jej nosić. Myślałam, że wzorek na wszystkich paznokciach będzie przesadą, więc poprzestałam na dwóch u każdej ręki. Jednak następnym razem zrobię na wszystkich ;)

This week a new stamping project begins. I decided to participate, and you're welcome to join it any time -> more info.
First theme is a black&white stamping. I created a houndstooth design, because although it's one of the most popular, I've never had a chance to wear it. I thought doing it on all of my nails would be too much, so I ended up with two nails on each hand. Next time I'll do them all ;)


Użyłam: / I used:
Wibo leather nail polish nr 4 (czarny imitujący skórę/textured black)
Golden rose selective nr 04 (biały/white)
Golden rose rich color nr 35 (czarny/black)
płytka BP-L006 / BP-L006 stamping plate





I cudowna niespodzianka od mojego przyjaciela Pawła (jeszcze raz dzięki;*) :D
Na blogowej wyprzedaży u Tamit24 kupił płytkę z mojej wishlisty i dzięki uprzejmości Pauliny (Paweł jest teraz na Erazmusie w Hiszpanii) dostałam niespodziewaną paczkę z miłym liścikiem ;)
[kolor lakieru na zdjęciu jest mocno przekłamany; jest to nr 182 hello rosy]

And a wonderful surprise from my best friend Paweł (thanks again;*) :D
He bought a stamping plate from my wishlist at Tamit24's blog sale and thanks to Paulina (Paweł's on the Erasmus exchange in Spain now) I got an unexpected parcel with a nice note ;)
[the colour of the polish in the photo differs a lot from reality; it's 182 hello rosy]


sobota, 22 listopada 2014

nowości / new in

W tym miesiącu, a raczej w ciągu ostatnich dwóch tygodni, moja kolekcja lakierów i ozdób do paznokci nieco się powiększyła ;) Dopiero dziś miałam chwilę, żeby zrobić zdjęcia w świetle dziennym - te na kolorowym tle, ale dodałam też zdjęcia w sztucznym oświetleniu (szare tło).

This month or rather during the past two weeks my nail polish & nail art stuff collection grew a little bit ;)
Today I've finally had some time to take photos in the daylight - these are with the colourful background,
but I added some photos in the artificial light (grey background) as well.


Zacznijmy od zakupów z promocji 1+1gratis w Rossmannie. Prawdę mówiąc, zapłaciłam tylko za jeden lakier z tej szóstki - 3 dostałam gratis do innych makijażowych zakupów; a ostatnie dwa dostałam od przyjaciela ;D

Firstly, the nail polishes I bought on the 1+1free sale in Rossmann. To be honest I actually paid for only one of these six - because the other 3 I got free to some other make-up shopping; and the last pair I got from my friend ;D



Następnie moje zamówienie z Golden Rose. Diunay zorganizowała bardzo przyjemne zakupy grupowe, dzięki którym mogłyśmy kupić lakiery ze zniżką ;)

Then, my order from Golden Rose. Diunay organised this nice group shopping action, and we could buy nail polishes with a discount ;)



A tutaj paczka od Chilli. Udało mi się wygrać rozdanie dla uczestników projektu Państwa-Miasta :)

And here's a package from Chilli. I was lucky to win the Państwa-Miasta project participants' giveaway :)



I na koniec, moja pierwsza paczka z współpracy z BornPrettyStore.
Niedługo poczytacie więcej o tych kolorowych cudeńkach ;)

Last but not least, my first partnership parcel from BornPrettyStore.
Soon you'll read some more about these colourful items ;)




piątek, 9 maja 2014

lakierowe nowości

Czyli co mi się nazbierało w ciągu ostatnich 2-3 tygodni ;)
Niektóre z tych lakierów miałyście już okazję oglądać w zdobieniach.
A dziś zapraszam na pełną prezentację całej 10 buteleczek ;D



Najpierw była promocja w SuperPharmie, z której wróciłam z 4 topami.
Jeden z nich był dla koleżanki, a poniżej widzicie jak prezentuje się moja trójeczka ;)

 i numerki:


Później -40% na kolorówkę w Naturze.
Kupiłam od dawna poszukiwany czarno-biały brokacik
i zielony kremik o wdzięcznej nazwie "Lying on the grass"

numerki:
(na brokacie mało widać, więc napiszę: jest to
nr 22 black dress and white tie) 


Podczas powrotu na weekend do domu, zajrzałam do małej drogerii,
w której zobaczyłam śliczne neonowe LeMaxy po 2zł! ;D
(zdj przekolorowane, żeby choć trochę oddać te zakreślaczowe kolory ^^)

 niestety żaden z nich nie ma nr


I na koniec (jeszcze trwająca) promocja -49% na lakiery w Rossmannie.
Nawet w Naturze nie widziałam takich tłumów jak tutaj! :p
Dopchanie się do szafek graniczyło z cudem, ale udało mi się w mniej obleganych
sklepach dorwać te oto 3 lakiery. Tak się złożyło, że każdy jest z innego krakowskiego Rossmanna ;)
Chciałam kupić jeszcze nudziaka od Wibo o nr 351, ale wszystkie szybko się rozeszły.

numerki:


i jeszcze artystyczne kółeczko z całą dziesiątką ^^


Wiem, że większość lakieromaniaczek korzystała z tych promocji.
Znalazłyście wszystkie lakiery, które chciałyście kupić? ;)

piątek, 29 listopada 2013

zakupy

Jak wszyscy wiedzą, miniony tydzień był tygodniem Rossmanna :D
Udało mi się kupić tylko to co planowałam, bez żadnych ekstra dodatków.
(Głównie dlatego, że pod szafami z kolorówką było zawsze pełno ludzi, 
a ja nie lubię wybierać kosmetyków w takich warunkach ;p)

Chciałam jeszcze kupić chwalony w blogsferze tusz Lovely, 
ale niestety w każdnym z trzech Rossmannów, w których byłam, był wykupiony.

Jak się pewnie domyślacie, moje zakupy były związane z paznokciami ;)


zdjęcia robiłam w dziennym świetle, ale że jest pochmurno, 
wyszły tak nieciekawie

 preparat do usuwania skórek, którego recenzję czytałam u Manii

dobrze wszystkim znana odżywka od Eveline

i dwa lakiery od Miss Sporty
niebieski właśnie mi się kończył, więc uzupełniłam zapas,
a na ten zielony od jakiegoś czasu miałam ochotę ;)

A Wam udało się kupić to co chciałyście? ;)