sobota, 30 listopada 2013

A jak Abstrakcja

Ostatnia praca na Projekt Marzenia ;)

Zupełnie nie miałam pomysłu co zmalować, ani w jakiej kolorystyce.
W końcu postanowiłam użyć 5ciu lakierów z tej samej serii ;)
Żeby nie było pusto, dodałam kropeczki.


Użyłam:
Miss sporty clubbing colours nr 036 (brązowy)
Miss sporty clubbing colours nr 452 (brzoskwiniowy)
Miss sporty clubbing colours nr 455 (zielony)
Miss sporty clubbing colours nr 344 (fioletowy)
Miss sporty clubbing colours nr 456 (błękitny)
Safari nr 56 (biały)



i zdj w sztucznym świetle:


piątek, 29 listopada 2013

zakupy

Jak wszyscy wiedzą, miniony tydzień był tygodniem Rossmanna :D
Udało mi się kupić tylko to co planowałam, bez żadnych ekstra dodatków.
(Głównie dlatego, że pod szafami z kolorówką było zawsze pełno ludzi, 
a ja nie lubię wybierać kosmetyków w takich warunkach ;p)

Chciałam jeszcze kupić chwalony w blogsferze tusz Lovely, 
ale niestety w każdnym z trzech Rossmannów, w których byłam, był wykupiony.

Jak się pewnie domyślacie, moje zakupy były związane z paznokciami ;)


zdjęcia robiłam w dziennym świetle, ale że jest pochmurno, 
wyszły tak nieciekawie

 preparat do usuwania skórek, którego recenzję czytałam u Manii

dobrze wszystkim znana odżywka od Eveline

i dwa lakiery od Miss Sporty
niebieski właśnie mi się kończył, więc uzupełniłam zapas,
a na ten zielony od jakiegoś czasu miałam ochotę ;)

A Wam udało się kupić to co chciałyście? ;)

czwartek, 28 listopada 2013

I jak Ikat Print Nails

Zdobienie na Projekt Marzenia.
Mój pierwszy Ikat Print :D
Następnym razem będę wiedziała, że trzeba zachować większe odstępy między tymi 'wzorkami', 
bo teraz miałam problem z namalowaniem czarnych obramowań tak, żeby na siebie nie nachodziły ;p
Ale jak to mówią 'człowiek uczy się na błędach' ;)

Zapraszam na zdjęcia w (pochmurnym) świetle dziennym
(ostatnie zdj z fleszem)


Użyłam:
Miss sporty clubbing colours nr 455 (zielony)
Miss sporty nr 80 (czarny)
Miss sporty clubbing colours nr 452 (pomarańczowy)
Safari nr 56 (biały)






środa, 27 listopada 2013

My Secret SANDY nr 173 sea green

Czyli mój pierwszy piasek :D
Kupiony już jakiś czas temu (kiedy były na promocji w Naturze ;p)

Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu.
Przygarnęłam całą serię czterech kolorów, które na pewno pojawią się na blogu ;)

Ale najpierw, kilka słów o tym lakierze:


Nazwa: My Secret SANDY nr 173 sea green

Kolor: morska zieleń, w buteleczce widzimy lekki morsko-srebrny shimmer, niestety na paznokciach znika

Pojemność i cena: 10 ml, ok. 8 (?) zł 

Buteleczka i pędzelek: kwadratowa, a właściwie (prawie) sześcienna, buteleczka, którą bardzo dobrze przechowuje się pudełku z innymi lakierami ;)
pędzelek jest lekko spłaszczony, raczej z tych szerszych, dobrze się nim malowało

Konsystencja i krycie: konsystencja standardowa, nie zalewa skórek;
kryje przy jednej warstwie dając delikatny efekt piasku; lepszy efekt uzyskujemy przy dwóch (cienkich) warstwach - kolor jest głębszy, a tekstura bardziej widoczna

Wysychanie i zmywanie:  schnie standardowo, dając efekt piasku;
zmywa się lepiej niż brokatowe, da radę zwyczajnie wacikiem; próbowałam też metody foliowej i niestety wtedy zafarbował mi skórki




 i zdjęcia z lampą:


Ogólna ocena: dzięki niemu pokochałam piaski! Owszem, wcześniej oglądając je na Waszych blogach bardzo mi się podobały, ale dopiero kiedy kupiłam swój pierwszy, zrozumiałam o co tak naprawdę chodzi z tym szałem na lakiery piaskowe ;)
Mimo zanikającego shimmeru, kolor lakieru bardzo mi się podoba i na pewno będzie często gościł na moich pazurkach ;)

plus jeszcze zdobienie, do którego go wykorzystałam:


Macie lakiery z tej serii?
Co myślicie o piaskowym wykończeniu?

niedziela, 24 listopada 2013

Miss Sporty Clubbing Colours nr 456

Dziś chciałabym napisać kilka słów o jednym z moich ulubionych lakierów,
czyli błękicie od Miss Sporty ;)

(zdjęcia robione w różnym świetle)


Nazwa: Miss sporty clubbing colours nr 456

Kolor: błękitny, bez dodatków

Pojemność i cena: 7 ml, 5-6 zł 

Buteleczka i pędzelek: buteleczka jest okrągła, ma kwadratowe dno, nie ma większych problemów z trzymaniem jej w pudełku z innymi lakierami ;)
pędzelek jest płaski, lekko zaokrąglony - jest jednym z moich ulubionych ;D

Konsystencja i krycie: lakier nie jest ani lejący ani bardzo gęsty, jego konsystencja bardzo mi odpowiada;
na upartego kryje przy jednej warstwie; lepiej jednak dać dwie cieniutkie, wtedy na pewno nie będzie żadnych niedociągnięć ani prześwitów ;)

Wysychanie i zmywanie:  schnie standardowo, nie jest długo plastyczny;
zmywa się bez problemów



I kilka zdobień z jego udziałem:
(klik w zdj przeniesie Was do postu)




Ogólna ocena: kończę pierwszą buteleczkę i zamierzam kupić następną ;)
Cała seria Clubbing colours bardzo mi się podoba – ze względu na kolory, krycie, 
cenę i dostępność :)

A Wy, lubicie ten lakier (lub serię)?

sobota, 23 listopada 2013

podsumowanie Projektu Zmalowane Melodie

 Projekt zorganizowała Mix Of Life ;)

-kilk- w zdjęcie przeniesie Was do odpowiedniego wpisu ;)



Tydzień 1:
Trójkąty i kwadraty



Tydzień 2:
Oprócz błękitnego nieba



Tydzień 3:
Zamigotał świat




Tydzień 4:
Czerń i biel




Tydzień 5:
Dumka na dwa serca




Tydzień 6:
Oczy szeroko zamknięte



Tydzień 7:
piosenka dowolna
Sabaton - "Purple Heart"


piątek, 22 listopada 2013

Purple Heart

Czyli bardzo spóźniony ostatni tydzień Projektu Zmalowane Melodie.
Inspirowałam się tytułem piosenki Sabatonu - "Purple Heart"
Podkreślam, że tytułem, bo piosenka jest w zupełnie innym klimacie niż moje 'wesołe' pazurki.

Najpierw kilka słów o zdobieniu;
Użyłam jednego z moich nowych pisaków od my secret - fioletu.
Nie widać tego na zdjęciach, ale lakier ma w sobie delikatny złotawy shimmer.
Bardzo ładnie prezentuje się na pazurkach ;)


Użyłam:
My secret sandy nr 174 violet star (fioletowy)
Safari nr 56 (biały)





I na koniec piosenka.
Od razu mówię, że jest raczej smutna,
ale bardzo ją lubię :)



czwartek, 21 listopada 2013

pink velvet nails

Czyli kolejna odsłona mojego aksamitu do paznokci ;)
Tym razem wersja słodka :)
Podobają mi się takie milutkie pazurki, ale niestety jest to góra 2 dniowe zdobienie.
Zmywam je przy pomocy folii aluminiowej - nie ma wtedy żadnych problemów ;)


Użyłam:
IsaDora wonder nail nr 725 cherise (różowy)
różowy aksamit do paznokci





środa, 20 listopada 2013

N jak Niebieski

Zaległe zdobienie do Projektu marzenia.
Uwielbiam niebieskie paznokcie i metodę saran wrap, 
więc pomyślałam, że najlepszym pomysłem na ten tydzień będzie 
połączenie tych dwóch rzeczy :D
Na żywo saran wyglądał lepiej.
Pierwsze zdjęcie w sztucznym, reszta w dziennym świetle ;)


Użyłam:
Miss sporty clubbing colours nr 456 (niebieski)
Lemax mini max brak nr (kobaltowy)