Dziś od rana bardzo źle się czuję, nie wiedziałam nawet czy wstanę z łóżka, ale obowiązki wzywały - dziś ostatni dzień wysyłania prac na ósmy tydzień Projektu Tęcza.
Tematem jest cała tęcza.
Zmalowałam więc kropeczki w tęczowych kolorach poprzednich tygodni ;)
Na początku myślałam, żeby zrobić serduszka, ale przez złe samopoczucie nie dałam rady ;/
Przepraszam też za skórki, których nie mogłam domyć, bo mama ma jakiś dziwny zmywacz, a ja swój zostawiłam w Krakowie.
Koniec narzekania, zapraszam na zdjęcia :)
Użyłam:
diamentowa Eveline (odżywka)
Safari nr 56 (biały)
Editt cosmetics brak nr (czerwony)
Simple beauty mini nr 282 (pomarańczowy)
Lemax mini max brak nr (żółty)
Wibo express growth nr 263 (zielony)
Butterfly collection maxima brak nr (użyty do przyciemnienia tego od wibo)
Miss sporty clubbing colours nr 456 (niebieski)
Miss selene nr 223 (granatowy)
Miss sporty clubbing colours nr 344 (fioletowy)
sonda
zwykłe kropeczki a jak pięknie wyglądają:]
OdpowiedzUsuńJestem fanką kropeczek! Świetnie to zrobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńpiękne kropeczki :D
OdpowiedzUsuńŁadnie, kocham kropsy. U mnie tęcza tez w formie kropek, tyle, że bałagan;)
OdpowiedzUsuńgenialne kropeczki :)
OdpowiedzUsuńjak cudnie! urocze kropeczki :)
OdpowiedzUsuń