Używacie jeszcze lakierów pękających?
Ja o moich całkowicie zapomniałam ;p
Piaski i inne topery całkowicie je przysłoniły ;)
Przyznaję się bez bicia, że zdecydowałam się użyć mojego czarnego pękacza,
bo neonowy żółto-zielony gradient nie wyszedł mi tak jakbym chciała ;p
Za to, pokryty czarnymi łatkami wyglądał bardzo fajnie ;D
Na zdjęciach niestety nie udało się uchwycić jaskrawości neonów ;/
Użyłam:
Lemax minimax brak nr (żółty neon)
Golden rose paris nr 256 (zielony neon)
IsaDora graffiti nail top nr 801 blcak tag (czarny pękający)
i z zakreślaczami - jako porównanie ;)
trzeci raz widzę dzisiaj pękacza, aż odkopię moje! :)
OdpowiedzUsuńTy fantastycznie to zestawiłaś, chyba od Ciebie zgapię te mani :>
wieki temu używałam ostatnio lakieru pękającego ;) super efekt u Ciebie!
OdpowiedzUsuńja też używam pękaczy i bardzo lubię :D a twój czarny świetny jest :D ogólnie przyjemne mani według mnie :)
OdpowiedzUsuńPrzez Twój gradient wrzucony na grupę też sobie walnęłam ;p Ale mój nie wyszedł tak genialnie jak Twój :P No i efekt z pękaczem wyszedł super! Jedna z nielicznych wersji, która mi sie z nimi podoba ;)
OdpowiedzUsuńz tym pękaczem jest świetnie, jak skórka jakiejś kolorowej żabki/jaszczurki :)
OdpowiedzUsuńładnie wyszło to połączenie razem, heh, u mnie też pękacze :-)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło :) Ja bardzo lubię pękacze :)
OdpowiedzUsuńmoje też zapomniane, ale Twoje zdobienie wyszło super, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńfajnie ten pekacz pasuje ;D o swoim tez zapomnialam... ciekawe czy on w ogole jeszcze "działa" ;p
OdpowiedzUsuńAle ładnie Ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie Ci to wyszło. ja już zapomniałam o moich ''pękaczach'' :D
OdpowiedzUsuń