Pomysł był fajny, kolory też, ale jednak z wykonaniem coś nie wyszło :p
Nie tak to miało wyglądać, ale postanowiłam wrzucić to nieudane dzisiejsze zdobienie ;)
Zdjęcia jeszcze bez topu (dlatego są pewne nierówności), bo czekam aż te kropeczki dokładnie wyschną, żeby się nie rozmazały.
Użyłam:
diamentowa Evelnie (baza)
Miss sporty clubbing colours nr 036 (brąz)
Golden rose nr 203 (biel)
Ados summer time nr 45 (mięta)
sonda
z lampą:
Jejku jestem pod wrażeniem! Właśnie miałam zabrać się za malowanie paznokci w paseczki, ale teraz nie wiem czy kropeczek nie odgapię :D
OdpowiedzUsuńnieudane? mi się podoba ;D
OdpowiedzUsuńAle fajnie ;)
OdpowiedzUsuńFajowy efekt! niby zwykłe kropeczki, a tak ładnie wyglądają... ;)
OdpowiedzUsuńA tam gadasz... mnie się podoba :D
OdpowiedzUsuńLovely nail colors
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło! Połączenie kolorów genialne! :) Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu. Do wygrania dwa zestawy kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńkropki zawsze dobrze wyglądają;)
OdpowiedzUsuń