Dziś mam dla Was zdobienie, które miało wyglądać zupełnie inaczej.
Srebrny piasek chciałam połączyć z jakimś delikatnym kolorem i namalować róże na projekt,
który startuje już w poniedziałek.
Niestety jak na złość, albo pędzelek się rozdwajał, albo mi ręka zadrżała i nic z różyczek nie wychodziło. Zmywałam je chyba ze 3 razy (co mi się rzadko zdarza, bo nie mam cierpliwości :p).
W końcu postanowiłam użyć jednego z nowo zakupionych lakierów - jasnoniebieskiego Safari,
a na nim namalować od ręki paski - żeby zobaczyć czy nadal potrafię :p
Paski wyszły trochę krzywo - dlatego, że pewnie wyszłam z wprawy, no i wybór lakieru piaskowego
z 'grudkami' brokatu też troszkę przeszkodził w równym ich namalowaniu.
Zapraszam więc na pazurki, które są bardziej ćwiczeniem niż zdobieniem,
ale może spodobają się Wam chociaż kolorystycznie ;)
Użyłam:
Lovely snow dust nr 3 (srebrny piasek)
Safari nr 341 (jasny niebieski)
super!:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się bardzo:D
śliczne! taki powiew chłodu na upalne lato :) uwielbiam ten srebrny piasek!
OdpowiedzUsuńurokliwe :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło ;) Lubię te brokatowe piaski z Lovely ;)
OdpowiedzUsuńefekt ładny, trochę zimowy ;p
OdpowiedzUsuńojj uwielbiam takie delikatne mani <3
OdpowiedzUsuń