Od razu uprzedzam, że zdjęcia nijak się mają do rzeczywistego koloru tego lakieru
(no może poza tym, na którym są same lakiery i można je było podkręcić w programie)
Kto próbował, ten wie, że bardzo ciężko jest sfotografować neonowy lakier
i choć z żółtym lemaxem (klik) w miarę mi się to udało,
to z jego różowym kolegą musicie mi uwierzyć na słowo ;)
Zdjęcia (oprócz lakierów) wykonane w cieniu.
Jeśli chodzi o samo zdobienie, na białą bazę położyłam dwie warstwy neonowego lakieru,
dzięki czemu kolor praktycznie świecił ;p a na to matujący top z flejksami od wibo.
Na żywo pazurki wyglądały bardzo fajnie ;D
Użyłam:
Editt cosmetics brak nr (biały)
Lemax mini max brak nr (neonowy róż)
Wibo wow effect matte glitters nr 2 (matowy z flejksami)
Neonkom trudno zdjęcie zrobić ; są piękne, ale niestety niefotogeniczne; śliczny jest ten róż a z topem wygląda świetnie ;)
OdpowiedzUsuńna pewno ładnie się mieni i błyszczy w słoneczku
OdpowiedzUsuńświetnie sie komponują!
OdpowiedzUsuńcudowny róż :)
OdpowiedzUsuńLubię róż, neonki ostatnimi czasy najbardziej :]
OdpowiedzUsuńNa pewno daje mocno po oczach :)
OdpowiedzUsuńZ topem wygląda bardzo ładnie :)
śliczny duet :) neon sobie wyobrażam ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam rozowe pazurki! a jeszcze tkie neonowe to w ogole bajka ;p
OdpowiedzUsuńfajnie z tymi flejksami
ten matujący topper dodał nieco zmrożonego efektu do całości!
OdpowiedzUsuń