Kolejne łatwe i szybkie, ale całkiem ciekawe rozwiązanie.
Zdobienie mało wakacyjne, bo zrobione jeszcze w lutym ;)
Zdjęcia robione 2-3 dni po pomalowaniu (jak to często u mnie bywa - nigdy na 'świeżo' nie mam czasu lub aparatu pod ręką) więc widać już lekkie przetarcia :/
Kolor tego brązowego lakieru jest najlepiej oddany na drugim zdjęciu.
Użyłam:
Miss sporty nr 410 (brązowy)
IsaDora graffiti nail top nr 809 latte queen (pękający)
Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie pękające lakiery nie są zbyt doceniane a dzięki nim można coś fajnego i w miarę szybkiego wyczarować :)
Zgadzam się, masz rację :)
UsuńPiękne zdobienie :)
naprawdę świetne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić jakiś pękacz bo do tej pory miałam tylko jeden i bardzo szybko zgęstniał :/ Widzę, że ładne rzeczy można stworzyć na pazurkach jeśli mamy wyobraźnię :]
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńpomysłowe :)
OdpowiedzUsuńwyjątkowo nie lubię pękających lakierów.. są takie niechlujne... ale w takim wydaniu muszę przyznać, że nawet mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za pękaczami, ale tu bardzo mi się podoba - widać wszystko zależy od wyobraźni :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za brązowym odcieniem, ale w połączeniu z lakierem pękającym efekt bardzo mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam o obserwuję ;)