Czyli zwykły, dwukolorowy gradient, który w rzeczywistości wyglądał lepiej - tzn. te przejścia kolorów były bardziej jednolite. Mój aparat lubi jednak wyostrzać rzeczy których nie widać gołym okiem :P
Użyłam:
Miss sporty clubbing colours nr 456 (niebieski)
Wibo wonder nails collection color power nr 2 (limonka)
Bardzo ciekawe połączenie kolorów. Podoba mi się:]
OdpowiedzUsuńŁadne zestawienie, takie lekkie, rześkie w sam raz na lato;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: Dziennik-Filologa. Stay COOL!
Tak!Tak!Tak! Uwielbiam takie połączenie kolorów! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuń