W tym miesiącu, a raczej w ciągu ostatnich dwóch tygodni, moja kolekcja lakierów i ozdób do paznokci nieco się powiększyła ;) Dopiero dziś miałam chwilę, żeby zrobić zdjęcia w świetle dziennym - te na kolorowym tle, ale dodałam też zdjęcia w sztucznym oświetleniu (szare tło).
This month or rather during the past two weeks my nail polish & nail art stuff collection grew a little bit ;)
Today I've finally had some time to take photos in the daylight - these are with the colourful background,
but I added some photos in the artificial light (grey background) as well.
Zacznijmy od zakupów z promocji 1+1gratis w Rossmannie. Prawdę mówiąc, zapłaciłam tylko za jeden lakier z tej szóstki - 3 dostałam gratis do innych makijażowych zakupów; a ostatnie dwa dostałam od przyjaciela ;D
Firstly, the nail polishes I bought on the 1+1free sale in Rossmann. To be honest I actually paid for only one of these six - because the other 3 I got free to some other make-up shopping; and the last pair I got from my friend ;D
Następnie moje zamówienie z Golden Rose. Diunay zorganizowała bardzo przyjemne zakupy grupowe, dzięki którym mogłyśmy kupić lakiery ze zniżką ;)
Then, my order from Golden Rose. Diunay organised this nice group shopping action, and we could buy nail polishes with a discount ;)
A tutaj paczka od Chilli. Udało mi się wygrać rozdanie dla uczestników projektu Państwa-Miasta :)
And here's a package from Chilli. I was lucky to win the Państwa-Miasta project participants' giveaway :)
I na koniec, moja pierwsza paczka z współpracy z BornPrettyStore.
Niedługo poczytacie więcej o tych kolorowych cudeńkach ;)
Last but not least, my first partnership parcel from BornPrettyStore.
Soon you'll read some more about these colourful items ;)
sporo nowych nabytków :) piękne te jogurtowe lakiery :)
OdpowiedzUsuńjakie cuda :-)
OdpowiedzUsuńoj, ten początek listopada był faktycznie obfity :) promocja w Rossku, mega promocje na BPS, nowe kolekcje płytek - głowa aż boli od tylu cudeniek... też poszalałam i teraz mam całkowity szlaban, bo mój portfel nie wytrzymałby już więcej promocji ;)
OdpowiedzUsuńmi za to wszystko widoczne w poście wyszło niecałe 36 zł ;D
UsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńZaszalałaś widzę ;) same śliczności widzę ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem co jest lepsze :D zazdroszczę (znowu) tej karuzeli :D
OdpowiedzUsuńja się zaopatrzyłam w pędzelki ;)
OdpowiedzUsuńtylko się zastanawiam jak je czyścic? zmywaczem do paznokci ?
Usuńja czyszczę w zmywaczu i nie zauważyłam żeby jakoś im to szkodziło. widziałam, że sporo blogerek tak robi. najważniejsze jest, żeby wycierając pędzelki w chusteczkę robić to delikatnie i zgodnie z układem włosia, aby pojedyncze włoski nie zaczynały sterczeć na boki ;D
Usuńjakie boskie jogurciki od Chilli ci się dostały, w ogóle dużo tu fajności <3
OdpowiedzUsuńAle piękne te 3 pastelowe lakiery, które wygrałaś :) koniecznie musisz nam je pokazać!! :) fajne rzeczy ze współpracy :) miałaś szczęście, że te pędzelki były w dziale do recenzji :)
OdpowiedzUsuńWow dużo tego :)
OdpowiedzUsuńWoooo tyle dobroci! <3
OdpowiedzUsuńIle cudowności! Te pedzelki fajnie wygladają :)
OdpowiedzUsuńo wow to zaszalałaś, sporo tego :)
OdpowiedzUsuńooooo rajku jakie cuda !!!
OdpowiedzUsuń